Sławek Gortych: Czytelnicy nie spodziewali się tego schroniska

fot. Radio Rodzina

W czerwcu ukazał się 4. tom Karkonoskiej Serii Kryminalnej autorstwa Sławka Gortycha. W „Schronisku, które zostało zapomniane” czytelnicy śledzą nie tylko losy Tomasza Wilczura i Jacka Węglorza, ale też poznają mało znane fakty z historii II wojny światowej. O pracach nad książką, czytelnikach i planach na kolejny tom Sławek Gortych opowiedział na antenie Radia Rodzina.

Najnowsza książka Sławka Gortycha pt. „Schronisko, które zostało zapomniane”, w przeciwieństwie do pozostałych ma dwóch głównych bohaterów, jeśli chodzi o miejsce akcji. Jednym z nich jest istniejący do dziś Hotel Sanssouci w Karpaczu. Drugim, jest schronisko, które mieściło się nad Wodospadem Łomniczki (niem. Lomnitzfalbaude). Jak przyznaje autor, wybór tego miejsca na bohatera książki faktycznie zaskoczył czytelników.

Drugie, główne miejsce akcji, czyli Hotel Sanssouci ma bardzo dobrze udokumentowaną historię, która jest też ciekawa, a momentami może przyprawiać o dreszcz. Sporą dawkę wiedzy na temat tego obiektu czytelnicy otrzymują poprzez śledzenie historii jednego z bohaterów – historyka Jacka Węglorza oraz pomagających mu przyjaciół.

Autor przyznaje, że proces zdobywania informacji był niełatwy.

– W przypadku tej książki, zbieranie informacji było trudnym procesem – mówi Sławek Gortych.

Trudności przysparzał m.in. brak polskich publikacji na temat antyżydowskiej konferencji, która w 1944 roku odbyła się w Hotelu Sanssouci w Karpaczu. Źródła były głównie niemieckojęzyczne, które trzeba było najpierw sprowadzić z Niemiec.

Oprócz faktów historycznych i fikcji literackiej, w książce można też znaleźć plotki i legendy, które, jak mówi Gortych, do dziś są żywe w tamtym regionie.

Autor przyznaje, że zbieranie lokalnych plotek i legend było dla niego przyjemnością.

Czytelniczy sukces „Schronisk…”

Wszystkie trzy wcześniejsze tomy wchodzące w skład Karkonoskiej Serii Kryminalnej zostały przyjęte przez czytelników bardzo dobrze. Ci, w corocznym plebiscycie portali lubimyczytac.pl docenili je i oddali największą liczbę głosów, właśnie na książki Gortycha.

Książką roku 2024 w kategorii kryminał we wspomnianym plebiscycie zostało wybrane „Schronisko, które spowijał mrok”. Tym samym dołączyło one do poprzednich dwóch powieści, które otrzymały ten tytuł w 2022 i 2023 roku.

– W tym roku został pobity rekord w całej dziesięcioletniej historii plebiscytu w największej ilości głosów oddanych na jeden tytuł – mówi Sławek Gortych.

– Czytelnicy tej serii są jej bardzo oddani – dodaje autor.

Widać to bardzo dobrze na instagramie. Ci, którzy wędrują po Karkonoszach, często podążają śladami książkowych bohaterów, robią zdjęcia na tle schronisk i wstawiają na relacje, które później autor udostępnia na swoim profilu.

Dodatkowo, czytelnicy na szlaku, gdy widzą drugiego, często nawiązują znajomość.

– Wiem, że zaczynacie też się na tych szlakach poznawać i to jest dla mnie w ogóle już jakieś niebywałe zjawisko społeczne, bo ludzie często noszą tę książkę lub bidon górskie i metalowe, górskie emaliowe kubeczki, gdzie jest widok śnieżnych kotłów i to hasło Zagubiony w Karkonoszach, czyli tytuł mojego bloga i właśnie wiem, że te kubeczki, butelki albo książki gdzieś tam wciśnięte za siatkę plecaka sprawiają, że  czytelnicy już się z daleka poznają – opowiada Gortych.

Karkonoska Seria Kryminalna nie zakończy się na czterech książkach. W trakcie przygotowania jest już tom 5., który, jak przyznaje sam autor, będzie się nieco różnił od pozostałych.

Więcej szczegółów na temat najnowszej książki Sławka Gortycha, przygotowaniach kolejnej części, ale i o tytule książki roku 2024 i przygód z czytelnikami możecie usłyszeć już teraz!

Dodatkowo, w piątek rozdamy też kilka najnowszych egzemplarzy 4. tomu z dedykacją autora! Konkurs realizowany jest we współpracy z Wydawnictwem W.A.B.

Zapraszamy też do wysłuchania wcześniejszej rozmowy z autorem!

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

71 322 20 22 studio@radiorodzina.pl