-31 posłów Polski 2050 w matematyce parlamentarnej znaczy wiele. Będzie problem w głosowaniu nad dwukadencyjnością. -Niektórzy urzędnicy Kancelarii Prezydenta wpychają prezydenta w polityczne starcia. -Jestem przeciwny konfliktom, które są rozstrzygane przez sąd koleżeński. Mam nadzieję, że wykluczenie Renaty Granowskiej to zimny prysznic, że pewnych rzeczy nie można rozstrzygać w taki sposób – mówi senator Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych, który był dziś naszym „Porannym Gościem”.

Rozmowę rozpoczęliśmy od konwencji w Warszawie, na której PO, Inicjatywa Polska i Nowoczesna połączyła się pod szyldem Koalicji Obywatelskiej. Senator Grzegorz Schetyna to jeden z założycieli i liderów Platformy Obywatelskiej, współtwórca Koalicji Obywatelskiej. -To symboliczny dzień, który będzie miał duży wpływ na politykę III RP – mówi nasz gość.

Senatora Grzegorza Schetynę pytaliśmy o zmianę premiera za 2 lata. -To premier podejmie decyzję, że przechodzi do drugiej linii – zaznacza.

W dalszej części rozmowy pytaliśmy o przyszłość marszałka Szymona Hołowni i przyszłość Polski 2050, także o głosowanie nad dwukadencyjnością i wyborem Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu zgodnie z zapisami umowy koalicyjnej. -31 posłów Polski 2050 w matematyce parlamentarnej znaczy wiele (…) Będzie problem w głosowaniu nad dwukadencyjnością – mówi polityk.

-Niektórzy urzędnicy Kancelarii Prezydenta mylą swoją rolę. Wpychają prezydenta w polityczne starcia – tak skomentował krytyczne słowa prezydenta Karola Nawrockiego dot. projektu ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Zdaniem prezydenta to zagrożenie dla wolności słowa poprzez możliwość blokowania wypowiedzi decyzjami administracyjnymi.

-Jestem przeciwny konfliktom, które są rozstrzygane przez sąd koleżeński. Mam nadzieję, że to zimny prysznic, że pewnych rzeczy nie można rozstrzygać w taki sposób – tymi słowami odniósł się do decyzji ws. wykluczenia I wiceprezydent Wrocławia – Renaty Granowskiej z PO.

POSŁUCHAJ: