Michał Mazur to to młody muzyk, który wykonuje szeroko pojętą muzykę klasyczną i celtycką. Gra na dudach (nie tylko szkockich), flażoletach czy flecie tradycyjnym. W rozmowie z Radiem Rodzina opowiada o swoim zainteresowaniu muzyką celtycką, ale też i o tym jak „załapać takiego bakcyla”.

Muzyka celtycka przede wszystkim kojarzy się z rejonem Irlandii. Jednak, jej mianem określane są utwory powstałe na znacznie większym obszarze, co tłumaczy Michał Mazur.

Jak zaznacza muzyk, utwory z tego gatunku nie różnią się zbytnio od tych tworzonych przez znanych kompozytorów. Co ciekawe, dziś w dalszym ciągu muzyka celtycka pełni funkcję użytkową.

Michał Mazur oprócz tego, że gra na instrumentach, również je tworzy. Produkuje flażolety, i jak mówi, to właśnie od nich najłatwiej zacząć przygodę z muzyką celtycką. Jak zaczęła się jego przygoda?

By zakochać się w muzyce celtyckiej wiele nie trzeba. Wystarczy wybrać się na wieczór z nią lub samemu zacząć grać.

Michała Mazura można było niedawno usłyszeć we Wrocławiu – podczas drugiego koncertu na festiwalu Wrocław Summer Classics.

Na rozmowę z Michałem Mazurem zapraszamy we wtorek (29 lipca) po godz. 17:00.