Odra potrzebuje naszej pomocy na odrodzenie się, czyli po to, by odtworzyć ekosystem oraz funkcje turystyczne, rekreacyjne i gospodarcze. Ubiegłoroczna katastrofa ekologiczna była jedną z największych w Polsce w ostatnich latach. Do zmian potrzebne są pieniądze.

Do tej pory udało się już zebrać połowę, a potrzeba 100 tys. zł. Organizatorzy zbiórki „ODROdzenie” chcą zarybić rzekę. Cel jest ambitny – za zebrane pieniądze chcemy wyhodować milion ryb różnych gatunków, które staną się początkiem nowego życia w Odrze – mówi Dominik Dobrowolski, ekolog.

Chcemy otworzyć populację sumów, które żyją na dnie Odry. Potrzebne są sandacze, jazie, bolenie, klenie. Musimy zadbać także o raki rzeczne i mięczaki, które są naturalnymi filtrami wody – tłumaczy Dominik Dobrowolski. Mamy też pomysł jak ekologicznie zbierać pieniądze – dodaje.

Przed rozpoczęciem zarybiania muszą być przeprowadzone dokładne badania czystości wody i potrzebny jest profesjonalny plan takiej akcji.

Szczegóły w Internecie.