Na Jasną Górę na rolkach
10 czerwca 2025
fot. Radio Rodzina
4 dni w drodze, 221 km i 100 pielgrzymów. Cel – jasny i prosty: Jasna Góra. Tak w skrócie można opisać Wrocławską Rolkową Pielgrzymkę do Czarnej Madonny. Jednak, za tym przedsięwzięciem kryje się dużo więcej – przede wszystkim Bóg i wspólnota. Co sprawia, że od 9 lat wrocławianie i pielgrzymi spoza Dolnego Śląska jadą z Wrocławia do Częstochowy? Na to pytanie i wiele innych odpowiadają Paula Cudak – organizatorka i ks. Jerzy Babiak – główny duszpasterz pielgrzymki.
Pomysł zrodził się z pasji ks. Jerzego Babiaka do jazdy na rolkach oraz inspiracji warszawską pielgrzymką rolkową.
Od tego momentu pielgrzymka stała się wydarzeniem cyklicznym. Tempo jazdy to średnio 15–25 km/h, w zależności od odcinka trasy. Choć liczby mogą przerażać, organizatorzy zapewniają, że tempo jest dostosowane do każdego.
Uczestnicy każdego dnia przeżywają pełny program duchowy.
– Rolki to forma pielgrzymowania, ale ta pielgrzymka ma wszystkie elementy znane z pieszych pielgrzymek – podkreśla ks. Babiak.
Tegoroczne motto – „Nadzieja zawieść nie może” – zaczerpnięto z listów św. Pawła i nawiązuje do roku duszpasterskiego. Każdego dnia uczestnicy pochylają się nad innym tematem: mądrością, poszukiwaniem, krzyżem oraz walką ze złem i beznadzieją.
W pielgrzymce może wziąć udział każdy, kto umie jeździć na rolkach – niezależnie od wieku. Najmłodszy uczestnik ma zaledwie 9 lat. Osoby niepełnoletnie muszą jednak podróżować z opiekunem. Uczestnicy powinni sami ocenić swój stan zdrowia i w razie wątpliwości skonsultować się z lekarzem.
O tym, czego wymaga pielgrzymka rolkowa i co należy spakować do plecaka mówi Paula Cudak – organizatorka i pilotka.
Co roku na Wrocławską Rolkową Pielgrzymkę jedzie około 60–70 uczestników. Zapisy trwają do 15 czerwca, a jeśli zostaną wolne miejsca – również po tym terminie. Formularz zgłoszeniowy i szczegóły dostępne są na stronie rolkowa-wroc.pl.
Posłuchaj rozmowy!