Śmierć papieża Franciszka była dla wielu ludzi informacją szokującą momentem smutku, ale też głębokiej refleksji. To nie tylko strata, ale również impuls do zastanowienia się nad dziedzictwem, jakie pozostawił Ojciec Święty. O wspomnieniach, wyzwaniach stojących przed Kościołem i o spuściźnie papieża Franciszka porozmawialiśmy z bp Maciejem Małygą.

Bp Maciej wspomina moment wyboru kard. Bergoglio na Stolicę Piotrową.

To właśnie za pontyfikatu papieża Franciszka bp Małyga otrzymał nominację biskupią, a następnie przyjął święcenia.

Franciszek był papieżem, który potrafił wyjść do człowieka – dosłownie i duchowo. Biskup podkreśla tę cechę jako kluczową. Papież odwiedzał tych, którzy byli na marginesie, przypominając, że teologia ma miejsce nie tylko przy biurku, ale „także wśród ludu”.

Bp Małyga uważa, że papież Franciszek zapisze się w historii Kościoła m.in. swoim rozumieniem synodalności. I zaznacza, że kształt trwającego obecnie synodu Archidiecezji Wrocławskiej jest możliwy właśnie dzięki papieżowi.

Papież Franciszek odszedł, ale zostawił coś więcej niż tylko słowa – zostawił styl życia Ewangelią. Jak mówi bp Małyga:

– Ubóstwo, czułość, prostota życia, wspólnotowe rozeznawanie, peryferia, misja – to wszystko powinno stać się naszym wspólnym testamentem.

Posłuchaj rozmowy z bp Małygą: