Jedna z pracownic UM Wrocławia miała rozbierać się w godzinach pracy i nagrywać filmy o charakterze erotycznym. Skandaliczne treści pokazał dziennikarz Marcin Torz z serwisu ujawniamy.com. Dzień po publikacji materiału, kobieta złożyła wypowiedzenie i zwolniła się z pracy.

– Mamy do czynienia z upadkiem etosu pracowników samorządowych – mówił podczas briefingu radny miejski Wrocławia, Piotr Uhle.

Zdaniem działacza Jakuba Janasa z Akcji Miasto, mamy do czynienia z podwójnymi standardami i dwiema grupami pracowników Urzędu Miejskiego Wrocławia. Zwraca on uwagę na zarobki urzędników.

Wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Wrocławia, Dorota Galant z .Nowoczesnej dodaje, że niedopuszczalne jest niewyciąganie konsekwencji z tego typu sytuacji.

– Pracownicy urzędu czy spółek sami zgłaszają się do nas z informacjami – wymienia szef klubu .Nowa PL.

O komentarz ws. afery z urzędniczką poprosiliśmy Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia. Odmówiono wypowiedzi do radia. W tej sprawie opublikowano oświadczenie (treść poniżej).

Źródło: youtube.pl/ujawniamy.com