Popatrzcie, jaką Miłością obdarzył nas Ojciec

Fot. Radio Rodzina

Św. Jan Apostoł w pierwszym czytaniu zwraca się do nas z bardzo ważnym przesłaniem. I to przesłanie streszcza istotę dzisiejszej uroczystości Wszystkich Świętych. – mówił w homilii biskup pomocniczy Archidiecezji Wrocławskiej, o. bp Jacek Kiciński.

Trzy bardzo ważne rzeczy: być obdarzonym miłością, zostać nazwanym dzieckiem Boga i świadczyć o miłości w świecie. To pokazuje, że świętość zawiera dynamizm życia. Każdy człowiek jest obdarowany Miłością przez Boga. Potrzeba zrobić krok do przodu. Trzeba przyjąć Bożą Miłość do swojego serca, uczynić ją swoją. – dodaje duchowny.

Wtedy, gdy człowiek przyjmuje Bożą Miłość, ta Boża miłość kształtuje naszą tożsamość, stajemy się dzieckiem Boga. A dziecko obdarzone miłością, znające swojego Ojca, czuje potrzebę, aby tą miłością dzielić się z innymi. I tego uczą nas święci. Święci, którzy osiągnęli chwałę nieba, oni żyją życiem wiecznym ale uczestniczą w naszym życiu ziemskim i działają w naszej codzienności. To właśnie oni odpowiedzieli miłością na Miłość.

W Dziejach Apostolskich mamy piękny opis. Po zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, gdy działali apostołowie i rosły pierwsze wspólnoty życia chrześcijańskiego, znajdujemy tam taki opis (…) Na ulice wynoszono chorych, aby gdy Piotr przechodził, choć cień jego padł na każdego z nich. A oni zostawali uzdrowieni (…). Moi kochani, to nie Piotr i jego cień były siłą uzdrawiającą, ale to Bóg działa przez Piotra. Dlaczego? Bo Piotr stał się narzędziem miłości Boga Ojca, miłości posłanej do każdego człowieka. – mówi Bp Kiciński.

Święci są swoistego rodzaju cieniem miłości Boga. Ten cień zawiera w sobie potęgę Bożej Miłości. Żeby cień powstał, potrzebny jest człowiek. Święci przechodzili i przechodzą pośród nas, zmieniają nasze życie. Kto spotkał się z człowiekiem świętym, nigdy o tym nie zapomni. Dlatego dziś wspominamy tych, którzy przyjęli Bożą miłość, zostali dziećmi Boga, a przechodząc obok nas, byli cieniem uzdrawiającym Miłości.

Świętość bierze początek w spotkaniu z Miłością. Ale żeby spotkać miłość, trzeba podjąć wysiłek szukania Pana. Ten kto szuka, znajduje, a gdy znajduje – zamieszkuje, a Bóg zamieszkuje w nim.

Dalej Bp Kiciński nawiązuje do kazania na Górze Błogosławieństw. -Jedno szczególne błogosławieństwo jest owocem spotkania z Miłością. To błogosławieństwo czystych serc. Spotkanie z miłością oczyszcza serce. Serce kochające potrafi przyjąć to co jest, a to co jest przemienić w dobro. Ten kto ma serce kochające wierzy, że smutek zamieni się w radość, że prześladowanie poprowadzi do królestwa  niebieskiego, a urąganie zamieni się w nagrodę nieba.

-Święci to wreszcie ci, którzy podtrzymują świat w istnieniu. – zaznacza kapłan, nawiązując do tekstu Apokalipsy.  Szczególne miejsce pośród nich zajmują ci, którzy odziani są w białe szaty, a w ręku dzierżą palmy. To męczennicy. Oni przybywają z wielkiego ucisku. Świętość to także męczeństwo. Dziś nawiedzając groby bliskich, pamiętajmy o cieniu miłości, który za ich życia padł na nasze serca.

Posłuchaj homilii:

Nasze audycje

Nasze audycje

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

71 322 20 22 studio@radiorodzina.pl
Skip to content