M.Jaros: Państwo i samorząd muszą natychmiast zająć się Volvo, 1,5 tys. osób straci pracę

fot. Radio Rodzina

16 marca spółka Volvo Buses, ogłosiła, że fabryka autobusów w stolicy Dolnego Śląska będzie stopniowo wygaszana. Do 2024 roku 1,5 tys. osób straci pracę. Volvo, to firma od 30 lat związana z Wrocławiem, nie można tak po prostu tego zostawić – mówi Michał Jaros, poseł KO i przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku.

Pod koniec ubiegłego roku związki zawodowe z fabryki Volvo Buses we Wrocławiu wynegocjowały podwyżki dla pracowników, a teraz już trzeba rozmawiać o odprawach dla zwalnianych. Na początku 2024 r. zakład ma być zamknięty. Na wynikach finansowych koncernu odbił się wyraźnie kończący się obecnie światowy kryzys. To byłaby niepowetowana strata. Mówi Michał Jaros, szef PO na Dolnym Śląsku i dodaje, że inwestycja została ściągnięta do Wrocławia jeszcze za czasów ówczesnego prezydenta Bogdana Zdrojewskiego.

Michał Jaros powiedział, że potrzebne są jasne przepisy dla przedsiębiorców, by mogli spokojnie prowadzić biznesy, nawet ci zagraniczni. Państwo nie powinno im przeszkadzać.

Jeżeli chodzi o zbliżające się wybory parlamentarne Platforma Obywatelska jest gotowa startować samodzielnie, ale jeżeli ktoś chce dołączyć, jesteśmy otwarci – dodaje Jaros.

Posłuchaj całej rozmowy:

Nasze audycje

Nasze audycje

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

71 322 20 22 studio@radiorodzina.pl
Skip to content