„Łapki przy sobie”. Dlaczego nie zawsze i nie każdego psa można pogłaskać?

John Dog

„Łapki przy sobie” to nazwa kampanii edukacyjnej zorganizowanej przez markę John Dog oraz schroniska z Warszawy, Wrocławia, Poznania oraz Skałowa. Celem kampanii jest podniesienie świadomości na temat idei Yellow Dog Project, która za pomocą żółtych smyczy, obroży czy innych akcesoriów dla czworonogów, informuje, że właściciel nie wyraża zgody na dotykanie psa. Wyraźny sygnał „nie zaczepiaj mojego psa” dotyczy zwłaszcza psów agresywnych, lękowych, seniorów i chorych psów, a także szczeniaków.

Mówi Patrycja Starosta, Stowarzyszenie Grupa Ratuj.

Żółta wstążka lub inne akcesoria w tej barwie to nie fanaberia psich opiekunów. Kolor żółty może być „noszony” przez psich seniorów, psy w trakcie rekonwalescencji, suczki w trakcie cieczki, psy w trakcie treningu, a także pieski lękliwe, mające stresujące doświadczenia. Żółte barwy to wyraźny komunikat opiekuna psa. Sygnał „STOP” w kierunku osób, które bez zgody i wiedzy na temat emocji i komunikacji czworonogów, próbują wyciągnąć do nich ręce. To również sygnał dla opiekunów tak zwanych psich „podbiegaczy”, czyli psów, które spuszczane są ze smyczy na terenach publicznych. Często mogą stanowić zagrożenie zdrowia lub nawet życia dla czworonogów, które są np. po zabiegu operacyjnym lub psów mniejszych ras, szczeniaków czy pupili po traumatycznych przeżyciach.

Cmokanie, nawoływanie, gwizdanie i wyciąganie ręki w celu pogłaskania pieska to najczęstsze problemy spacerowe opiekunów. Pamiętaj o tym, aby zapytać o pozwolenie podejścia do psa. A z drugiej strony nie bójmy się reagować i odmawiać pogłaskania. Bądźmy asertywni po to, aby chronić swojego pupila.

mat.pras. pap

Nasze audycje

Nasze audycje

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

71 322 20 22 studio@radiorodzina.pl
Skip to content