Abp Kupny: wierność złożonym ślubom i najwyższym wartościom ma sens

fot. Radio Rodzina

Pan Jezus mówi do nas „Oznajmiłem wam wszystko”, to że życie tych młodych zakonnic się nie skończyło, że w rzeczywistości to one zwyciężyły a nie ci, którzy w ich kierunku kierowali lufy karabinów i pistoletów, że to one cieszą się chwałą zbawionych, że to o ich bohaterstwie, wierności, miłości do Boga i drugiego człowieka będzie się uczył świat – mówił abp Józef Kupny we wrocławskiej katedrze w czasie diecezjalnego dziękczynienia za beatyfikację s. M. Paschalis Jahn i Jej dziewięciu towarzyszek.

W homilii pasterz Kościoła wrocławskiego nawiązał do odczytanego fragmentu Ewangelii wg św. Jana i zdania wypowiedzianego przez Pana Jezusa: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie”, zwracając uwagę, że kontrastują ono ze słowami, które Chrystus skierował do swoich uczniów w czasie ostatniej wieczerzy „oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego”. Ksiądz arcybiskup zaznaczył przy tym, że w mowie Jezusa nie ma sprzeczności i że są takie prawdy, które człowiek jest wprawdzie w stanie zrozumieć, ale nie ma w sobie na tyle siły, by je unieść i ponieść przez życie i dodał, że przez fragment Janowej Ewangelii czytany w Uroczystość Trójcy Przenajświętszej Duch Święty prowadzi Kościół wrocławski do dziękczynienia za beatyfikację siostry Marii Paschalis Jahn i dziewięciu innych elżbietanek. – Jakby Duch chciał nam powiedzieć, że to nie jest prawda, którą mamy poznać, tak, jak uczymy się prawd w szkole, bo beatyfikacja nie była uroczystością, która przyniosła nam suchą wiedzę o męczeństwie tych sióstr – mówił ksiądz arcybiskup, tłumacząc, że archidiecezja przez cały rok przygotowywała się do uroczystości, którym wczoraj przewodniczył kard. Marcello Semeraro z Watykanu. – Można powiedzieć, że ten materiał został doskonale przerobiony. Pozostaje tylko pytanie: Czy tę prawdę uniesiemy? Czy jesteśmy ją w stanie ponieść przez życie? – powiedział abp Kupny.

W dalszej części homilii hierarcha zwrócił uwagę, że obserwując drogę do chwały ołtarzy siostry Paschalis i Jej dziewięciu towarzyszek, można odnieść wrażenie, że Pan Jezus przez ten cały czas mówił ludzkości „jeszcze wiele mam wam do powiedzenia,ale teraz znieść nie możecie”. – Mówił tak, kiedy w czasie II wojny światowej radzieccy żołnierze wkraczali do miast i wsi, terroryzując miejscową ludność, poniżając kobiety i kiedy strzelali do niewinnych ludzi, bo przecież historycy mówią, że tych dziesięć sióstr to tylko pewien symbol tego, co się wówczas działo i że samych zakonnic, które podzieliły losy nowych błogosławionych można naliczyć sporo ponad sto, a więc kiedy zło zdawało się bezczelnie triumfować, a wszyscy pytali „gdzie jest Bóg i dlaczego na to pozwala?” Chrystus mówił: „Wiele mam wam do powiedzenia” – podkreślił abp Kupny, dodając: – Dopiero teraz, gdy patrzymy na ten obraz beatyfikacyjny w naszej katedrze i w twarzach tych sióstr widzimy twarze kobiet i dzieci gwałconych, poniżanych i zabijanych na Ukrainie przez rosyjskich oprawców Pan Jezus mówi „Oznajmiłem wam wszystko”.

Metropolita wrocławski tłumaczył przy tym, że przez błogosławione siostry elżbietanki Bóg mówi ludzkości, że wierność złożonym ślubom i najwyższym wartościom ma sens, nawet gdyby cały świat mówił, że jest inaczej, że przemoc, zło, agresja, poniżanie drugiego człowieka są drogą do klęski, porażki i potępienia i pytał abp Kupny czy ludzkość jest w stanie tę prawdę unieść, to znaczy, czy jest w stanie tę prawdę ponieść przez życie i przekazać ją kolejnym pokoleniom?

Na zakończenie pasterz Kościoła wrocławskiego zauważył, że prawda o męczenniczkach – o siostrze Paschalis, Rosarii, Adeli, Sapiencji, Sabinie i pozostałych nie jest dana po to, by ją ogarnąć rozumem. – Nie dostajemy tej beatyfikacji dlatego, że Pan Bóg chce powiększyć naszą wiedzę historyczną o czasach II wojny światowej. Dostajemy ją, by ją przyjąć, zanurzyć się w niej i ją ponieść, to znaczy, by ona miała wpływ na nasze życie, na nasze codzienne wybory w rodzinach, w domach zakonnych, w życiu kapłańskim, społecznym, politycznym, w chwilach gdy stajemy przed dylematami co się bardziej opłaca: wierność czy zdrada, miłość czy nienawiść, prawda czy kłamstwo, przebaczenie czy zemsta, dobro czy zło, ofiarność czy chciwość, miłosierdzie czy materializm… jeśli po tej beatyfikacji ktoś będzie się wahał przed udzieleniem jednoznacznej odpowiedzi, to znak, że pozostał na etapie, o którym Pan Jezus mówił: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia” – zaznaczył abp Kupny i zakończył: – Bogu niech będą dzięki za nowe błogosławione. Bogu niech będą dzięki, że w Jezusie, Swoim Synu oznajmił nam wszystko.

Posłuchaj całej homilii:

Nasze audycje

Nasze audycje

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

71 322 20 22 studio@radiorodzina.pl
Skip to content