Trwa walka o zachowanie Lasu Mokrzańskiego. Prezydent: aktywiści powinni pisać do Nadleśnictwa Miękinia

Fot. Nowa Nadzieja

Stowarzyszenie Nowa Nadzieja oraz aktywiści sprzeciwiają się sprzedaży dwóch ostatnich łąk wokół Lasu Mokrzańskiego. Przed ratuszem zorganizowali protest, domagając się od władz Wrocławia zablokowania transakcji.

-Ostatnia sesja Rady Miejskiej Wrocławia jak w soczewce pokazała, jak bardzo Wrocław jest dziś miastem nieobywatelskim i zamkniętym na inicjatywy mieszkanek i mieszkańców – mówi radna Jolanta Niezgodzka.

O zachowanie terenów zielonych usytuowanych za Leśnicą od miesięcy stara się Inicjatywa Uchwałodawcza „Las Mokrzański”. -Jesteśmy oskarżani o manipulację, urzędnicy nie chcą się z nami spotykać – punktuje dr Robert Maślak z Uniwersytetu Wrocławskiego, biolog i członek Komitetu.

Przyrodnik dodaje, że wokół lasu niemal każdy teren jest już zabetonowany. Stąd spór o zachowanie łąk.

Co na to prezydent Wrocławia? –Przypominam, że teren Lasu Mokrzańskiego nie jest terenem miejskim, a zarządzają nim Lasy Państwowe. Postulaty aktywistów powinny być kierowane do nadleśnictwa Miękinia – mówi Jacek Sutryk.

Las Mokrzański zajmuje ok. 551 hektarów. Jest to największy kompleks leśny w granicach Wrocławia.

Zob. też.

Nasze audycje

Nasze audycje

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

Skontaktuj się z redakcją Radia Rodzina!

71 322 20 22 studio@radiorodzina.pl
Skip to content