Ostatni tydzień listopada powitał mieszkańców stolicy Dolnego Śląska i nie tylko opadami śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w poniedziałek ostrzeżenie meteorologiczne dla Wrocławia i dla regionu w związku ze spodziewanymi marznącymi opadami. – We wtorek rano pojawi się nieduży opad śniegu, który będzie przechodził w opady deszczu i tu niestety niebezpieczeństwo jest takie, że ten deszcz padając na zamarznięty grunt także będzie zamarzał – mówi w rozmowie z Radiem Rodzina dr Marek Błaś z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.
Od godz. 18:00 w poniedziałek (24 listopada) do godz. 10:00 we wtorek (25 listopada) obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne wydane przez IMGW. W tym czasie we Wrocławiu i regionie mogą wystąpić opady marznące opady deszczu.
– Mieliśmy w ostatnich dniach, szczególnie nocami, spadki temperatury poniżej zera. W ciągu dnia też się utrzymywała temperatura poniżej zera. Wobec tego grunt zamarzł. Jego temperatura, tej wierzchniej warstwy gruntu spadła poniżej zera – tłumaczy dr Marek Błaś z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery UWr.
To właśnie zamarznięty grunt jest przyczyną wystąpienia marznących opadów.
Dr Marek Błaś tłumaczy co będzie się działo w ciągu najbliższych dni.
Podobny scenariusz czeka niemal cały region. Jedynym wyjątkiem są obszary powyżej 500 m n.p.m., gdzie temperatura będzie zbyt niska, by przyniosła marznący deszcz.
– Poniżej 500 metrów na całym Przedgórzu Sudeckim i na Nizinie Śląskiej ryzyko gołoledzi jest dosyć duże – podkreśla dr Błaś.
Należy pamiętać o zachowaniu ostrożności podczas poruszania się po chodnikach i jezdniach.
Czy zima przyszła już na Dolny Śląsk?
Choć meteorologiczna zima zaczyna się dopiero 1 grudnia, klimatologicznie – jak tłumaczy ekspert – można już mówić o zimowych warunkach.
Według prognoz długoterminowych kolejne tygodnie mogą przynieść nam następujące temperatury:
- do połowy grudnia temperatury we Wrocławiu będą dodatnie, choć poniżej 10°C,
- spodziewane są raczej opady deszczu niż śniegu,
- ocieplenie utrzyma się do okresu świątecznego,
- najbardziej śnieżnym i chłodnym miesiącem ma być styczeń,
- luty i marzec zapowiadają się cieplej – z małą szansą na śnieg.
Jednocześnie klimatolog podkreśla, by prognozy długoterminowe traktować z ostrożnością, ponieważ pogoda w każdym momencie może się zmienić.
Posłuchaj całej rozmowy