Na Ślęży nie zapalimy już papierosa ani ogniska. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) wprowadziła całkowity zakaz używania otwartego ognia na szczycie góry. Decyzja ma chronić turystów oraz przyrodę – to odpowiedź na niebezpieczne sytuacje podczas ostatnich wydarzeń masowych, zwłaszcza w noc sylwestrową.
Jak podkreśla Mirosław Jarosz, burmistrz miasta i gminy Sobótka, decyzja ta jest odpowiedzią na rosnące zagrożenie związane z niekontrolowanymi zachowaniami turystów.
– Decyzja RDOŚ ma moje pełne poparcie – dodał Mirosław Jarosz.
Zakaz będzie egzekwowany przez Straż Leśną i Policję, a gmina zapowiada działania edukacyjne. Za dwa tygodnie ruszy specjalna akcja informacyjna prowadzona m.in. przez harcerzy.
Wzmożone działania prewencyjne zaplanowano również na okres sylwestrowy, by uniknąć powtórki z ubiegłego roku.
Warto przypomnieć, że zakaz palenia ognisk i papierosów na Ślęży nie jest niczym nowym. Podobne ograniczenia obowiązywały już wcześniej, jednak z czasem przestały być egzekwowane. Teraz – po serii niebezpiecznych incydentów i tłumnych imprezach na szczycie – służby wracają do pierwotnych zasad ochrony góry i przyrody. Jak podkreśla burmistrz Sobótki, decyzja RDOŚ to nie restrykcja, lecz powrót do zdrowego rozsądku i troski o bezpieczeństwo turystów oraz natury.
ZOBACZ TAKŻE:
