Punktualnie o godz. 11:35, 4 sierpnia 2025 kolarze wyruszyli spod Hali Stulecia na trasę 82. Tour de Pologne. Pierwszego dnia pokonają trasę do Legnicy, liczącą prawie 200 km. Choć na starcie sportowcom towarzyszyły mocne opady deszczu, tak sportową atmosferę mocno rozgrzewali kibice, którzy przybyli specjalnie, by dopingować najlepszych.
Od 4 do 6 sierpnia Tour de Pologne będzie przejeżdżało przez różne części Dolnego Śląska. Po raz drugi ten światowy tour rozpoczął się we Wrocławiu. Swojej radości z tego, że wyścig tak długo będzie gościł w tym regionie nie ukrywa Czesław Lang – prezes Tour de Pologne.
– Dolny Śląsk kolejny rok z rzędu staje się stolicą europejskiego kolarstwa. Tour de Pologne ponownie wystartował właśnie u nas i oczy całego sportowego świata przez kilka dni będą skierowane właśnie tutaj. To niezwykły impuls rozwojowy dla turystyki, sportu i gospodarki całego regionu. Najlepsi kolarze świata pomogą nam pokazać milionom widzów nasze wspaniałe zamki, pałace, zabytki, zapierające dech w piersiach widoki i góry. Przed nami łącznie aż trzy etapy na Dolnym Śląsku: Wrocław – Legnica, Karpacz i Wałbrzych. Zawodnicy przemierzą ponad 510 km pokazując całemu sportowemu światu, że warto przyjechać na magiczny Dolny Śląsk – dodaje wicemarszałek Wojciech Bochnak.
Mimo opadów deszczu kibice dopisali pod Halą Stulecia i głośno dopingowali kolarzy z całego świata. Zobaczyć start 82. Tour de Pologne przyszli Daria i Ludwik.
Do stolicy Dolnego Śląska zjechali kibice z całej Polski. Równolegle z całym tourem swój własny tour po Polsce robią Włodek i Bożena. Małżeństwo przyjechali z woj. łódzkiego.
– Mąż dostał na urodziny od córek taki tour, więc jedziemy 1000 km razem z kolarzami – opowiada pani Bożena.
Kogo typują na zwycięzcę pierwszego etapu?
Pod Halę Stulecia przybył też Grzegorz z Sosnowca, który jest fanem kolarstwa i śledzi różne zawody. Dlaczego postanowił przyjechać na start TdP?
Jakie są typy pana Grzegorza jeśli chodzi o zwycięzcę pierwszego etapu?
Czy takie wydarzenia sportowe są potrzebne Wrocławiowi i jego mieszkańcom? Na to pytanie odpowiedzieli Bożena i Zbyszek – fani kolarstwa.
– Takie wydarzenia jak to są bardzo potrzebne w naszym mieście – mówią zgodnie.
Pierwszy dzień wyścigu to prawie dwustukilometrowa trasa. Zawodnicy będą rywalizować w trzech lotnych premiach w Kątach Wrocławskich, Środzie Śląskiej i Polkowicach oraz górskiej premii w Prochowicach. Podczas drugiego dnia okazję do wykazania się będą mieli specjaliści od cięższego terenu. Odcinek rozpocznie się pod hotelem Gołębiewski w Karpaczu i poprowadzi dwukrotnie przez Przełęcze Kowarską i Średnica, a następnie przez premię lotną w Czarnym Borze, premię specjalną w Chełmsku Śląskim w kierunku ostatniej premii na wymagającym podjeździe pod Orlinek. Trzeci etap to ponad stusześćdziesięciokilometrowa pętla, której start i metę zaplanowano w Wałbrzychu. Na zawodników czekają przełęcze Walimska i Niedźwiedzica, na które podjadą aż trzykrotnie, a także premia specjalna w Jedlinie Zdrój i ścianka w Rzeczce, której nachylenie przekracza 10%.
Źródło: inf. własne/mat. pras.
