W dobie techniki i elektroniki mogłoby się wydawać, że mapy papierowe odejdą w zapomnienie. W górach, jednak ta tradycyjna forma dalej może być tą niezastąpioną. W końcu, do jej używania nie potrzeba zasięgu ani zasilania. Jest tylko jedno „ale” – trzeba umieć z niej korzystać. Jak na mapy w aplikacjach, a jak na zwykłe patrzy Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe?
– Trudno dzisiaj, w dobie cyfryzacji nie powiedzieć o wszelkiego rodzaju aplikacjach, które są dedykowane dla turystyki górskiej – mówi Grzegorz Tarczewski zastępca naczelnika Grupy Karkonoskiej GOPR.
Jednak, jak zaznacza Grzegorz Tarczewski, mapy papierowe są zawsze dobrym zabezpieczeniem turysty, o ile ten wie jak z nich korzystać.
Każda z wersji map – cyfrowa i papierowa – ma swoje plusy i minusy. Aplikacje przeznaczone do korzystania w terenach górskich mają tą zaletę, że np. są połączone ze specjalną aplikacją RATUNEK.
Idąc w góry warto więc zabrać ze sobą mapę tradycyjną lub ściągnąć dedykowaną aplikację na telefon (najlepiej mieć obie). Korzystanie z nawigacji samochodowej w terenie górskim może nie przynieść dobrego rezultatu, o czym mówi Grzegorz Tarczewski.
Ratownicy górscy obserwują, że tradycyjne mapy turystyczne wciąż są często używane przez turystów. Grzegorz Tarczewski dodaje też, że Karkonoski Park Narodowy prowadzi akcję, w ramach której propaguje i kolportuje mapy turystyczne regionu. Jednak takie z prawdziwego zdarzenia.
Wybierając się w góry należy więc pamiętać o właściwym przygotowaniu się do wyprawy i wcześniejszym zaplanowaniu trasy. W tym pomogą specjalnie dedykowane do tego aplikacje z mapami turystycznymi, choć warto, jako zabezpieczenie, mieć ze sobą tradycyjną mapę.
Papierowe mapy wciąż cieszą się popularnością, czego dowodzi niedawno postawiony w Szklarskiej Porębie mapomat, o którym pisaliśmy tutaj:
