Wrocław po raz kolejny zwodował nowoczesne boje analityczne, które przez całą dobę monitorują jakość wody w Odrze (jedna przy bulwarze Kaczyńskich, druga na wysokości Portu Węglowego). Jest to odpowiedź miasta na potrzebę bezpieczeństwa, świadomego zarządzania przestrzenią rzeczną i realnego reagowania na zmieniający się stan środowiska wodnego. Nowe boje będą mierzyły 7 parametrów.
Zwodowanie nowych bojek jest odpowiedzią na komunikaty, które niedawno pojawiły się w przestrzeni publicznej i dotyczyły możliwego zakwitu sinic w jednym ze zbiorników wolnostojących, ale też na potrzebę bezpieczeństwa, świadomego zarządzania przestrzenią rzeczną i realnego reagowania na zmieniający się stan środowiska wodnego.
Pojawiają się też sygnały, że stan wody w Odrze zmienia się dynamicznie i jest zły – dlatego miasto zdecydowało się w porozumieniu z T-Mobile i Wodami Polskimi umieścić własna bojkę monitorująca, tak by mieszkańcy w każdej chwili mogli sprawdzić jaki jest stan wody w rzece.
– Mówimy o 80 kilometrach rzeki, licząc jej dopływy i kanały, które przepływa przez miasto, okalając 12 wysp. Mówimy o rzece, którą przecina ponad 100 mostów, przepraw i kładek. Mówimy o rzece, której powierzchnia to blisko 10 kilometrów kwadratowych, a to znaczy, że jest większa od największego jeziora na Dolnym Śląsku, jeziora Mietkowskiego – podkreśla Radosław Michalski, dyrektor Departamentu Marki Miasta.
Boje, które zostały ustawione na rzece mają na celu jeszcze lepsze zadbanie o bezpieczeństwo Odry i jej użytkowników. Radosław Michalski zaznacza też, że każdy może się do tego przyczyniać.
Wrocławianie w ramach programu Bezpieczny Wrocław i dzięki ustawionym bojom będą mogli na bieżąco w czasie rzeczywistym wiedzieć, co płynie przez miasto.
Boje będą mierzyły 7 różnych parametrów, o których mówi Robert Bednarski, dyrektor Biura SmartCity.
Zarejestrowane przez boje informacje będą na bieżąco przekazywane na specjalną platformę, a następnie, mieszkańcom.
– System działa online, w każdej minucie. Boje są zasilane panelami fotowoltaicznymi, są więc niezależne energetycznie i ekologiczne. Zebrane dane trafiają bezpośrednio do miejskich systemów na Wrocław.pl. Dzięki nim możemy ostrzegać, reagować i planować działania z wyprzedzeniem – dodaje Rafał Bednarski.
Boje można spotkać w dwóch miejscach na Odrze.
Dlaczego akurat w stych miejscach stanęły boje? Tłumaczy to Jacek Mól – dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
– Badamy rzekę, by mieć możliwość reakcji i interwencji, zanim dojdzie do kryzysu. Dobro Odry, fosy i naszych zbiorników to dobro miasta – dodaje Jacek Mól.
Dane zbierane przez urządzenie będą od przyszłego tygodnia udostępniane publicznie. Projekt wpisuje się w strategiczne cele programu Bezpieczny Wrocław, współtworzonego z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, inspirowanego doświadczeniami m.in. Szwajcarii i Szwecji.
Źródło: inf. własne/mat. pras.
