Żyjemy coraz dłużej, ale niekoniecznie zdrowiej. Choroby mózgu – przez dekady marginalizowane – stanowią obecnie największe zagrożenie dla samodzielności i jakości życia milionów ludzi. W Światowy Dzień Mózgu, który przypada 22 lipca eksperci z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przypominają, że choroby neurologiczne są często pierwszą przyczyną niepełnosprawności i drugą najczęstszą przyczyną zgonów na świecie.
W Polsce podobnie jak w całej Europie liczba pacjentów z udarem czy otępieniem rośnie lawinowo i dotyka nie tylko seniorów. Jak rozpoznać udar mózgu? Na co zwrócić uwagę? To tłumaczy dr Marta Nowakowska-Kotas z Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Szczególnie narażeni są pacjenci z grupy ryzyka, posiadający schorzenia takie jak miażdżyca, cukrzyca czy nieodpowiednia krzepliwość krwi.
– Pierwszym alarmującym sygnałem są nagłe zaburzenia widzenia, mowy, asymetria twarzy – dodaje prof. Katarzyna Madziarska, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Światowy Dzień Mózgu to okazja, aby podkreślić wagę profilaktyki w zapobieganiu udarom, które stanowią jedną z głównych przyczyn śmierci i niepełnosprawności w Europie.
Tylko do USK we Wrocławiu trafia rocznie ponad 1500 pacjentów z udarem mózgu – to średnio 30 nowych osób tygodniowo. Dzięki nowoczesnym metodom leczenia – takim jak tromboliza dożylna i trombektomia mechaniczna – wiele z tych osób wraca do samodzielności. Szpital dysponuje jednym z najlepiej rozwiniętych systemów leczenia ostrej fazy udaru w regionie, z zespołem dostępnym 24/7. Ale jak podkreślają specjaliści – czas reakcji od wystąpienia objawów do rozpoczęcia leczenia ma kluczowe znaczenie, bo każda minuta niedokrwienia to miliony obumierających komórek nerwowych.
Fot. USK we Wrocławiu / mat. własne