Burmistrz Adam Horbacz opowiedział o dziedzictwie Oleśnicy, jej współczesnych priorytetach rozwojowych oraz o tym, co sprawia, że staje się ona jednym z ciekawszych punktów na turystycznej mapie regionu.

– Strategiczne położenie miasta jest jednym z największych atutów miasta – mówi Adam Horbacz.

– Oleśnica urzeka przede wszystkim swoim klimatem – dodaje Adam Horbacz.

Zapytaliśmy, co koniecznie trzeba zobaczyć w Oleśnicy?

Jak podkreśla burmistrz, to właśnie mieszkańcy tworzą prawdziwą tożsamość tego miejsca. Są otwarci, pogodni i życzliwi, co sprawia, że turyści czują się tu mile widziani już od pierwszych chwil. – To oni budują atmosferę i przyjazny wizerunek miasta – zaznacza burmistrz.

Oleśnica – miejsce spotkania różnych wyznań

Oleśnica to jedna z miejscowości leżących na istniejącym jeszcze w czasach Cesarstwa Rzymskiego (początek naszej ery) szlaku bursztynowym. Jednak jej początki związane są z początkiem państwa polskiego, o czym mówi Krzysztof Burzyński, prezes Fundacji Kachny.

Miasto jest bogate w zabytki. Jednym z nich jest Bazylika św. Jana Apostoła.

Sam kościół skrywa w sobie nie tylko piękne wnętrze, ale również dwa inne miejsca, które warto zobaczyć. Jednym z nich jest biblioteka łańcuchowa.

A drugim – mauzoleum.

Których miejsc nie można ominąć, będąc w Oleśnicy?

Fundacja Kachny powstała na przełomie lat 2018-2019, w celu promowania Oleśnicy, jej zabytków, a także regionu, który kiedyś tworzył Księstwo Oleśnickie. Na czym polega działalność Fundacji?

Osoby, które chcą lepiej poznać historię miasta i zobaczyć jej zabytki mogą skontaktować się z Fundacją Kachny. Jej przedstawiciele organizują spacery po Oleśnicy w każdym sezonie. Więcej szczegółów i dane kontaktowe można znaleźć TUTAJ.

Oleśnicka Biblioteka Publiczna im. Mikołaja Reja

Przy ulicy Reja 10 w Oleśnicy działa Oleśnicka Biblioteka Publiczna im. Mikołaja Reja – miejsce, które wielu kojarzy przede wszystkim z książkami, ale w rzeczywistości odgrywa znacznie szerszą rolę. Biblioteka coraz mocniej staje się centrum lokalnego życia, przestrzenią spotkań i aktywności mieszkańców w każdym wieku. O tym, jak zmienia się jej funkcja, opowiada Anna Zasada, dyrektorka placówki.

– Biblioteka jest trzecim miejscem: po domu i pracy lub szkole – mówi Anna Zasada.

– Miniony rok obfitował w inicjatywy, które potwierdziły, że biblioteka to centrum aktywności społecznej – dodaje dyrektorka.

– Biblioteka dba o różnorodność oferty: dla dzieci, młodzieży i seniorów – mówi Anna Zasada.

Zmieniające się potrzeby mieszkańców sprawiają, że biblioteka staje się przestrzenią integracji i spotkań. To miejsce, w którym można po prostu pobyć – z ludźmi, z kulturą, z własnymi zainteresowaniami.

Coraz większą rolę odgrywają tu również wolontariusze, zwłaszcza młodzież wspierająca organizację wydarzeń i codzienne funkcjonowanie instytucji.

Anna Jach, pracowniczka Oleśnickiej Biblioteki Publicznej im. Mikołaja Reja, otrzymała wyróżnienie w prestiżowym konkursie im. Olgi Rok. To ogólnopolski program stypendialny, którego celem jest docenienie bibliotekarek działających ze społecznością lokalną i wspierających różne aktywności mieszkańców. Anna Jach została wyróżniona za swoją działalność skierowaną do dzieci i młodzieży.

Projekt prowadzony przez Annę Jach, a który został dostrzeżony przez kapitułę konkursu to „Korki z życia. Zdrowie psychiczne nastolatków”.

Sukces projektu sprawił, że zarówno młodzi uczestnicy, jak i rodzice zgłaszają chęć kontynuacji.

Projekt „Korki z życia. Zdrowie psychiczne nastolatków” nie jest jednym, jaki realizowany jest w Oleśnickiej Bibliotece Publicznej.

Ważną częścią działalności wyróżnionej bibliotekarki jest także rozwój oferty dla dzieci i młodzieży. Dzięki inicjatywie Anny Jach w bibliotece powstał Młodzieżowy Klub Mangi i Anime, który działa już od dwóch lat i regularnie przyciąga nowych uczestników.

Biblioteka, jak podkreśla laureatka, zmienia dziś swoje oblicze. Przestaje być wyłącznie cichą czytelnią, a coraz częściej staje się „trzecim miejscem” – przestrzenią spotkań, rozwoju i budowania relacji.

Oleśnicka Biblioteka Publiczna jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–19:00 oraz w soboty od 9:00 do 14:00. Dyrekcja podkreśla, że jej drzwi są otwarte dla każdego – niezależnie od wieku czy zainteresowań – a biblioteka chce pozostać miejscem, do którego mieszkańcy chętnie wracają nie tylko po książki, lecz także po kontakt, inspirację i poczucie wspólnoty.

Oleśnicki Dom Spotkań z Historią

Kolejnym obowiązkowym punktem na turystycznej mapie jest Oleśnicki Dom Spotkań z Historią. Wśród makiet, zabytków, legend i pamiątek można tu prześledzić dzieje miasta sięgające XII wieku. Po wystawie oprowadzają Kornelia Horoszy, kierownik działu programowego MOKiS, oraz Rafał Wojtczak – pracownik MOKiSu.

– Najstarsze wzmianki o Oleśnicy pochodzą z 1189 roku – przypomina Kornelia Horoszy.

– Oleśnica jest nazywana miastem „Wież i Róż” – dodaje Karnelia Horoszy.

Placówka przygotowuje już nową, dużą wystawę z okazji rocznicy urodzin miasta, której otwarcie zaplanowano na styczeń. Z kolei już w grudniu ruszy cykl gier edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, który ma zachęcać najmłodszych do odkrywania lokalnej historii.

– Staramy się teraz zainteresować muzeum głównie dzieci – mówi Agata Dachowska, która pracuje w Oleśnickim Domu Spotkań z Historią, a także przybliża ofertę edukacyjną placówki.

Jak wiele miast, Oleśnica również ma swoje legendy. Agata Dachowska opowiada jedną, w której jest ziarno prawdy, bo materialnego bohatera można zobaczyć w Oleśnickim Domu Spotkań z Historią.

Kolejną legendę o alchemiku Pepełko opowiada Kornelia Horoszy.

Oleśnicki Dom Spotkań z Historią znajduje się przy ul. Bocianiej 11.

Brama Wrocławska w Oleśnicy: Wędrówka przez sztukę i historię

Jednym ze specjalnych miejsc jest Brama Wrocławska – historyczna wieża, w której dziś mieści się galeria sztuki. To przestrzeń, w której dziedzictwo architektoniczne spotyka się z artystyczną awangardą. O jej wyjątkowości opowiada Dorota Tracz, specjalistka ds. animacji i kultury oraz kuratorka Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki.

– Brama Wrocławska jest przestrzenią wyjątkową – mówi Dorota Tracz.

Aktualnie prezentowana jest tam wystawa Moniki Aleksandrowicz – artystki, badaczki i wykładowczyni Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.

Zwiedzanie wieży to nie tylko kontakt ze sztuką, ale również możliwość podziwiania panoramy miasta – z każdego okna rozpościera się imponujący widok na Oleśnicę.

ATOL – sportowa strona Oleśnicy

Oprócz oferty kulturalnej, Oleśnica posiada również ofertę sportową, za którą odpowiada m.in. ATOL. O ofercie opowiada Krzysztof Wilczyński – specjalista do spraw koordynacji obiektów sportowych w Oleśnickim Kompleksie Rekreacyjnym ATOL.

Do Oleśnicy można przyjechać nie tylko po to, by pozwiedzać czy wziąć udział w festiwalach, ale także, by poczuć sportowe emocje. Zapytaliśmy Krzysztofa Wilczyńskiego, jakie sporty królują w mieście.

W okresie zimowym ATOL zaprasza wszystkich mieszkańców regionu na lodowisko.

Zapytaliśmy naszych rozmówców, za co kochają Oleśnicę?

Mieszkańcy podkreślają, że ich przywiązanie do Oleśnicy wynika zarówno z osobistych wspomnień, jak i z unikalnego charakteru miasta. Zwracają uwagę na jego zielone przestrzenie, malownicze zakątki oraz średniowieczną architekturę, które razem tworzą wyjątkowy, niemal magiczny klimat. To połączenie natury, historii i emocjonalnych więzi sprawia, że Oleśnica pozostaje miejscem naprawdę wyjątkowym – zarówno do życia, jak i odwiedzania.

Na audycję „Dolny Śląsk na weekend” zapraszamy już (5 grudnia) po godz. 11:00 i w niedzielę (7 grudnia) po godz. 16:00.

Autorzy: Natalia Wójcik i Ilona Baran.

Artykuł Dolny Śląsk na weekend. Radio Rodzina w Oleśnicy! [ZAPOWIEDŹ] pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

Od 14 grudnia po Dolnym Śląsku:

• Pojedzie więcej pociągów KD Sprinter,
• Wiele pociągów, które kursowały tylko w piątki i weekendy, pojedzie codziennie,
• Pociągi ruszą w nowych kierunkach i do nowego województwa,
• Zwiększy się liczba par na większości linii.

— To kolejny rok, w którym Koleje Dolnośląskie osiągają rekord liczby przewiezionych pasażerów. Dolny Śląsk jest infrastrukturalnym sercem Polski, a Dolnoślązacy bardzo chętnie korzystają z pociągów. To właśnie z myślą o mieszkańcach regionu przywracamy nowe linie kolejowe i kupujemy nowoczesne pociągi. Mocno stawiamy na rozwój kolei — mówi Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.

Te zmiany wchodzą w życie wraz z nowym, rocznym rozkładem jazdy, który w całej Polsce zacznie funkcjonować 14 grudnia 2025 roku.

Nowe kierunki — witamy Opolskie!

13 par pociągów Kolei Dolnośląskich pojedzie na trasie Wrocław – Oława – Brzeg. Po tej trasie pojadą także pociągi Polregio, dzięki czemu liczba połączeń regionalnych w tej relacji znacząco wzrośnie. Przewoźnicy honorują wzajemnie swoje bilety, więc nie ma znaczenia, z którego z nich skorzystamy.

Koleje Dolnośląskie wprowadzą na tej trasie nowość: KD Sprintery. Część pociągów regionalnych zatrzyma się wyłącznie na stacjach Wrocław Główny – Oława – Brzeg.

— 14 minut podczas testów nowego Elfa jechaliśmy z Wrocławia do Oławy. Koleje Dolnośląskie obsłużą tę trasę m.in. właśnie tymi nowymi pociągami, które raptem w październiku przyjechały z fabryki PESA Bydgoszcz. Czas przejazdu i nowoczesny tabor: Oława zyskuje nową jakość kolei regionalnych — mówi Michał Rado, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego odpowiedzialny za kolej.

Nowiutkie Elfy ruszyły na dolnośląskie tory w ramach testów w październiku 2025 roku, od listopada część z nich już obsługuje pasażerów. Dojedziemy nimi także do województwa opolskiego — to klimatyzowane, pięcioczłonowe, mogące pomieścić nawet pół tysiąca pasażerów pociągi mogące osiągnąć prędkość 160 km/h.

Brzeg to nie jedyny kierunek w województwie opolskim, do którego dojadą biało-żółte pociągi. Kolejnym jest Namysłów przez dolnośląski Bierutów. Na remontowanej przez PLK linii z Oleśnicy do Kluczborka pociągi nie tylko przyspieszą, ale też tę trasę obsłuży więcej par pociągów w dobie.

Koleje Dolnośląskie dojadą do województwa opolskiego po tym, jak zagościły już w ościennych województwach: wielkopolskim i lubuskim. Dziś nikt nie wyobraża sobie tego, że z Zielonej Góry do Wrocławia przestaną kursować pociągi dolnośląskiego przewoźnika. Oficjalna strona miasta Zielona Góra po roku kursowania pociągów KD w relacji Zielona Góra – Wrocław Główny tak oceniła zmianę:

— Podróż przyjemna i dojazd na czas – słychać na peronie nr 3 w Zielonej Górze, skąd biało-żółte składy odjeżdżają w kierunku południowym — pisze oficjalny portal miasta.

Sprawdźcie rozkłady — jest więcej pociągów!

Obecnie linia Wrocław – Legnica obsługiwana jest 36 parami połączeń w dobie. Są więc godziny, w których pociągi jeżdżą średnio co 20 minut, np. z Wrocławia do Legnicy dostaniemy się pociągami o 16:14, 16:35 i 16:51. Mówiąc kolokwialnie, można iść na pociąg „w ciemno”, bo za chwilę będzie połączenie w kierunku, jaki nas interesuje.

W Kolejach Dolnośląskich mówią jednak: mało! I na tej linii pojawią się kolejne pociągi.

Nowy pociąg pojedzie z Wrocławia do Legnicy o 8:45. Jeszcze jeden dodatkowy o 22:45. Dodatkowa para pojedzie też z Legnicy do Wrocławia o 3:13. Wydłużone zostaną też kursy niektórych pociągów – dodatkowa para obsłuży Bolesławiec czy Lubań. Dodatkowy pociąg dotrze także z Wrocławia, przez Legnicę i Bolesławiec, do Zgorzelca.

— Czeka nas kolejny rekord pod względem przejechanych kilometrów i przewiezionych pasażerów. Od połowy grudnia zawitamy także na Opolszczyznę. Na Dolnym Śląsku pojawią się też kolejne, nowoczesne Elfy, co sprawi, że w naszym parku taborowym będziemy mieli ponad 100 pojazdów. Przede wszystkim: tworzymy ofertę, w której kolej w rozumieniu podróżnych jest o niebo lepsza od własnego samochodu. Zyskują na tym wszyscy, bo Koleje Dolnośląskie nie tylko wożą pasażerów, ale “odkorkowują” miasta Dolnego Śląska — mówi Damian Stawikowski, Prezes Kolei Dolnośląskich.

Podobna sytuacja występuje na innych liniach. Pociąg, który kursował z Zielonej Góry do Wrocławia tylko w piątki – teraz pojedzie tam codziennie. Dodatkowy pociąg w weekendy pojedzie z Wrocławia (odjazd: 17:40) w kierunku Obornik Śląskich, Żmigrodu i Rawicza.

W Karkonoszach: nowa para połączeń sprawi, że dodatkowym pociągiem dotrzemy też ze Szklarskiej Poręby do Liberca – dzięki czemu wzrośnie liczba par połączeń z 11 do 12. Dodatkowy pociąg (13 para w dobie), dojedzie też z Jeleniej Góry do Karpacza, a wracając nim dotrzemy aż do Wałbrzycha Głównego.

Mieszkańców Świdnicy ucieszy zapewne dodatkowa para połączenia z Wrocławiem przez Jaworzynę Śląską. Więcej pociągów ze Świdnicy dotrze także do Głuszycy. Dodatkową parę połączeń zyskuje też linia Wałbrzych – Nowa Ruda – Kłodzko, tam zamiast sześciu, pojedzie siedem pociągów w dobie. Na tej linii pojedzie także pociąg Intercity w relacji: Kraków – Jelenia Góra.

Przystanki na żądanie i jedna zmiana lokalizacji

Warto uczulić podróżnych na kilka zmian w rozkładach: przystanki takie, jak Burkatów, Lubachów, Mroczkowice, Proszówka i Biała Górna staną się przystankami na żądanie. Aby wsiąść do pociągu, należy stanąć na peronie w miejscu widocznym dla maszynisty, a gdy chcemy na nich wysiąść, należy poinformować drużynę konduktorską o takiej potrzebie.

Łącznie na sieci kolejowej, na której operują pociągi Kolei Dolnośląskich, pojawi się 11 nowych przystanków na żądanie.

Spokojnie: gdy warunki pogodowe ograniczają widoczność lub po zmroku – wszystkie pociągi zatrzymują się na wszystkich przystankach bez względu na sytuację.

Zmieniona została także lokalizacja przystanku na linii pomiędzy Zgorzelcem a Jelenią Górą w nowym rozkładzie jazdy. Przystanek „węzłowy” w Mikułowej nie będzie obsługiwany przez pociągi KD, za to pociąg zatrzyma się bliżej wsi Studniska Dolne na nowo wybudowanym przystanku osobowym Studniska.

Poradnik podróżnego

Co zrobić z faktem, że 14 grudnia pociągi pojadą zgodnie z nowym rozkładem jazdy?

Przede wszystkim przed dojechaniem do pracy, szkoły czy na uczelnię należy sprawdzić nowy rozkład jazdy. Służą do tego liczne aplikacje: można to zrobić na stronie kolejedolnoslaskie.pl, w aplikacji Portal Pasażera czy w Koleo.

Nasz dotychczasowy pociąg może odjechać kilka minut wcześniej lub później, ale też w godzinach podróży, która nas interesuje, może pojawić się dodatkowe połączenie.

Podróżując z i do małych miejscowości Dolnego Śląska warto też sprawdzić adnotację (najczęściej czarny trójkąt) czy nasz przystanek nie stanie się 14 grudnia przystankiem na żądanie. Jeśli tak się stanie, warto przeczytać ten poradnik Kolei Dolnośląskich.

Natomiast planując weekendowe podróże na Dolnośląskim Bilecie Weekendowym, warto sprawdzić nowe lokalizacje dostępne w ramach tej oferty: pociągi Kolei Dolnośląskich docierając do Namysłowa i Brzegu na Opolszczyźnie, sprawiły, że te miejscowości z województwa opolskiego znalazły się na liście destynacji dostępnych w ramach tego biletu.

Jak wyliczyła swego czasu “Rzeczpospolita”, Koleje Dolnośląskie to przewoźnik z najszybszymi pociągami regionalnymi w Polsce. Kolej dociera do każdego zakątka województwa, a skrupulatnie przywracane linie kolejowe przez zarząd Urzędu Marszałkowskiego sprawiają, że dostęp do kolei w ostatnich latach odzyskało blisko ćwierć miliona Dolnoślązaków. 

mat. prasowe

Artykuł Jeszcze więcej pociągów na Dolnym Śląsku. Nowy rozkład jazdy od połowy grudnia pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

Monika Łojba, aktywistka NGO, działaczka na rzecz osób z niepełnosprawnościami mówi o projekcie PAKA.

Co kryje się pod określeniem osoby różnorodne?

Warsztaty prowadził m.in. Krzysztof Rodak, który tłumaczy na czym polega lupowanie.

Do prowadzenia zajęć została zaproszona także artystka Justyna Sieniuć, raperka i tekściarka.

Swoimi wrażeniami z warsztatów podzielili się sami uczestnicy.

To były 9 z 10 warsztatów. Ostatnie odbędą się 9 grudnia. Z kolei 11 grudnia odbędzie się spotkanie w Cafe Równik we Wrocławiu.

POSŁUCHAJ REPORTAŻU:

Artykuł Warsztaty muzyczne z lupowania pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

Podczas premiery przedstawiciele samorządu oraz twórcy projektu podkreślali, że Dolny Śląsk od lat inwestuje w rozwiązania zwiększające dostępność.

Wojciech Bochnak, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego podkreślił, że region od lat inwestuje w działania na rzecz osób z niepełnosprawnościami.

– Dolny Śląsk jest liderem dostępności w Polsce – dodaje Wojciech Bochnak.

Na znaczenie lokalnych atrakcji i ich potencjału zwrócił uwagę radny Sejmiku Dolnośląskiego, Sławomir Piechota. – Filmy pokazują jak blisko i jak wiele mamy pięknych rzeczy – mówi Sławomir Piechota, radny Sejmiku Dolnośląskiego.

– Na naszych oczach dokonał się niewyobrażalny skok cywilizacyjny – dodaje Sławomir Piechota.

– Ideą cyklu jest pokazanie, że Dolny Śląsk nie tylko posiada wyjątkowe atrakcje, ale też coraz skuteczniej eliminuje bariery – mówi Adam Pachura, prezes zarządu Telewizji Sudeckiej.

– Przez pół roku przemierzaliśmy Dolny Śląsk, dokumentując miejsca, które otwierają się na odwiedzających ze szczególnymi potrzebami – dodaje Adam Pachura.

– Uświadamialiśmy, że wystarczy kilka drobnych poprawek, aby osoba na wózku mogła komfortowo korzystać z miejsca – zachęca Adam Pachura.

„Dostępnik Dolnośląski” składa się z ośmiu odcinków.

– Turystyka dostępna obejmuje nie tylko osoby na wózkach. Ważne są także rozwiązania dla niewidomych, niesłyszących, seniorów czy rodziców z małymi dziećmi – mówi Paweł Parus, pełnomocnik marszałka ds. osób z niepełnosprawnościami.

– Chcemy inspirować ludzi do aktywności – dodaje Paweł Parus.

– Jeśli projekt zachęci choć jedną rodzinę do wyjazdu, jeśli pokaże choć jednemu przedsiębiorcy, co warto zmienić – to już odniesiemy sukces – podsumowuje Tomasz Sługocki, koordynator ds. dostępności Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.

Jednym z najbardziej wymownych przykładów zmian prowadzonych w regionie jest nowa, 400-metrowa ścieżka ułatwionego dostępu w Błędnych Skałach. Konstrukcja została zaprojektowana z myślą o osobach poruszających się na wózkach, rodzinach z dziećmi oraz seniorach. Jak podkreśla Bartłomiej Jakubowski, dyrektor Parku Narodowego Gór Stołowych, ścieżka powstała w sposób przyjazny naturze.
Mówi Bartłomiej Jakubowski, dyrektor Parku Narodowego Gór Stołowych.

Ścieżka powstała na naturalnym wypłaszczeniu – dodaje Bartłomiej Jakubowski.

Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami przypomina nam, że równość nie powinna być jedynie hasłem, lecz codzienną praktyką. Dostępność przestrzeni publicznej, instytucji, szkół, wydarzeń, a także produktów i usług to prawo, które należy się każdemu. To właśnie zrozumienie, otwartość i szacunek dla drugiego człowieka stanowią fundament społeczeństwa, w którym każdy ma równe miejsce i równe szanse.

Artykuł „Dostępnik Dolnośląski” – premiera w DCF z okazji Międzynarodowego Dnia Osób z Niepełnosprawnościami pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

O roli Dolnego Śląska w budowaniu polskich kompetencji technologicznych w kontekście sektora obronnego i kosmicznego mówił Michał Rado, wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego.

Cyberbezpieczeństwo, innowacje w armii czy pojazdy biorące udział w misjach marsjańskich – to tylko niektóre z tematów poruszanych w czasie forum.

Na wydarzeniu obecny jest również płk Marcin Mazur, wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej, który zwrócił uwagę na to, że inwestowanie w technologie kosmiczne to dziś gwarancja bezpieczeństwa i suwerenności technologicznej.

Wiceprezes POLSA podkreślił też, że Dolny Śląsk jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się regionów w Polsce, jeśli chodzi o branżę kosmiczną.

O rosnącej pozycji polskiego, ale też dolnośląskiego przemysłu kosmicznego opowiedział Artur Chmielewski – inżynier NASA oraz dyrektor lotów kosmicznych.

Na forum obecni są przedstawiciele firmy ScanWay.

– Kosmos nie jest już luksusem, ale kolejną domeną, w której musimy tworzyć nowoczesne technologie – podkreślił Jędrzej Kowalewski, prezes ScanWay.

Komponenty produkowane przez firmę biorą udział w wielu misjach kosmicznych.

ScanWay pracuje też nad różnymi rozwiązaniami staelitarnymi, m.in. stworzył swojego satelitę.

Dr Milena Ratajczak z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że fundamentem polskich sukcesów kosmicznych jest nauka.

Dr Ratajczak podkreśliła też znaczenie synergii między nauką, przemysłem, administracją i wojskiem, a także konieczność inwestowania w edukację – od poziomu podstawowego po uczelnie wyższe.

Natomiast Justyna Redelkiewicz z firmy GoCosmic przypomniała, że wartość globalnej gospodarki kosmicznej przekroczyła w 2023 roku 630 miliardów euro, a ogromną część tego rynku stanowią start-upy z sektora NewSpace.

Polska niewątpliwie jest coraz częściej dostrzegana jako liczący się gracz na światowym rynku kosmicznym. Co szczególnie cieszy, Dolny Śląsk bardzo aktywnie dokłada do tego swoją cegiełkę.

Artykuł Dolny Śląsk stolicą technologii kosmicznych? Ruszyło Dolnośląskie Forum Innowacji pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

W 2022 roku dzięki współpracy Fundacji OP ENHEIM, Niemiecko-Polskiej Fundacji Ochrony Zabytków Kultury oraz staraniom animatora kultury Marka Sztarka z OKIS-u, rozpoczęły się we Wrocławiu spotkania osób dbających własnymi siłami o ochronę zniszczonych cmentarzy na Dolnym Śląsku.

– Dotarliśmy do baz danych związanych z ewidencją zabytków. Na Dolnym Śląsku jest blisko 1700 zaniedbanych cmentarzy. Zaledwie 150 wpisanych jest do rejestru i podlega ochronie. Pozostałe są często zapomniane, zaniedbane, omijane z daleka – mówi Marek Sztark, pomysłodawca przedsięwzięcia.

Dolnośląskie cmentarze niosą często świadectwo kunsztu sztuki nagrobnej. Wolontariusze ratujący je przed zniszczeniem podejmują wysiłek oraz pewne ryzyko – wylicza nasz rozmówca.

Przykładem zabytku jest dawny cmentarz ewangelicki w Szklarskiej Porębie (ul. Waryńskiego), zwany Panteonem Karkonoszy. Tu pochowani są zasłużeni dla regionu artyści, literaci, właściciele uzdrowisk. Ocalony przed zniszczeniem został także cmentarz poniemiecki w Gostkowie (powiat wałbrzyski).

Pokaz premierowy filmu pt. „Opiekunowie (nie)pamięci” odbędzie się 5 grudnia o 17:00 w przestrzeni Dworca Szklarska Poręba Górna. Wrocławska premiera zaplanowana jest na 9 grudnia o 18:00 w kamienicy OP ENHEIM, wstęp wolny.

Wydarzenie organizowane przez OKIS, współfinansowane jest ze środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

Cała rozmowa w piątek 5 grudnia w audycji „Przystanek Kultura” po godz. 10:10.

Fot. OKIS we Wrocławiu

Artykuł Ratują od zapomnienia dolnośląskie cmentarze. Teraz powstał o nich film! pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

Poseł na Sejm i prawnik Małgorzata Wassermann była „Porannym Gościem” w Radiu Rodzina.

Tydzień temu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie o małżeństwach jednopłciowych, które podzieliło prawników. Czy jest ono wiążące i Polska będzie musiała uznawać małżeństwa par homoseksualnych zawartych poza granicami kraju? Czy Polska może zignorować orzeczenie TSUE?

– Nie ma wyższego prawa w Polsce niż Konstytucja RP. A ona mówi, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety. I dopóki się tu nic nie zmieni, to nie ma mowy o tym, aby takie przepisy mogły być wprowadzone, bo są niezgodne z konstytucją. Po drugie, Trybunał rości sobie wkraczanie w polski system prawny bez podstawy prawnej – mówi M. Wassermann.

Trybunał Konstytucyjny w Polsce potwierdził przed paroma dniami wyłączanie sędziów powoływanych od 2018 roku za niekonstytucyjne. W świetle przepisów Konstytucji niedopuszczalne jest takie rozumienie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dotyczących wyłączenia sędziego, zgodnie z którym wszyscy sędziowie powołani od 2018 roku są wyłączeni od orzekania z mocy prawa.

– Zdaniem prawników wyroki dotyczą wybiórczych praw. To już jest schizofrenia. – komentuje parlamentarzystka.

Czy Zbigniew Ziobro może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce?

– Nie tylko nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce, ale przede wszystkim te zarzuty, które są mu postawione i wniosek o tymczasowy areszt pozbawione, są pozbawione przesłanek merytorycznych i formalnych. Dziś Zbigniew Ziobro i koledzy z Solidarnej Polski mają być ścigani za to samo, co dokładnie Żurek robi z kolegami, tj. wydaje pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości na różne pilne ludzkie potrzeby – powiedziała na antenie Radia Rodzina posłanka Małgorzata Wassermann.

Rozmowę prowadził ks. Rafał Kowalski.

Posłuchaj:

Artykuł M. Wassermann: Zbigniew Ziobro nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

Otyłość jest chorobą cywilizacyjną, na którą zapada coraz więcej osób, w tym dzieci.

– Według Światowej Organizacji Zdrowia problem nadwagi i otyłości dotyczy 32% polskich dzieci w wieku od 7 do 9 lat. Zauważyliśmy to również u nas w szpitalu – mówi Janina Kulińska, koordynatorka kampanii „Ruszamy po zdrowie” w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

Kampania „Ruszamy po zdrowie” trwa już od 3 lat. Obecnie przedstawiciele szpitala odwiedzają dolnośląskie szkoły.

W bieżącej edycji kampanii wprowadzono również przeglądy stomatologiczne, aby kompleksowo edukować dzieci o zdrowiu.

– Nie możemy skupiać się tylko na jednym elemencie. To, jak się odżywiamy, ma wpływ na stan uzębienia, układ kostny i mięśnie – dodaje Janina Kulińska.

Dotychczas w warsztatach wzięło udział ponad półtora tysiąca dzieci, a ponad dwustu uczniów zostało przebadanych pod kątem nadwagi i otyłości.

Efekty kampanii również są już widoczne.

Codzienne małe wybory mogą zapobiec zachorowaniu na cukrzycę, a łączenie zdrowia fizycznego z psychicznym: wspólne spacery, rozmowy i spędzanie czasu z bliskimi pomaga budować pełny kapitał zdrowotny.

Posłuchaj rozmowy!

Artykuł Kampania „Ruszamy po zdrowie”, czyli jak codzienne wybory kształtują nasze zdrowie pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

-Trzeba ograniczyć finansową pomoc Ukrainie -mówiła europosłanka Anna Bryłka z Konfederacji.

Jesteśmy okłamywani. Europa jest największym przegranym rozmów pokojowych, mówiła eurodeputowana.

Konfederacja krytykuje prezydenta Karola Nawrockiego ws. odwołania zaplanowanego wcześniej spotkania z Viktorem Orbanem.

Czy Konfederacja na Dolnym Śląsku poniosła porażkę w związku z kolejną nieudaną próbą zwołania referendum?

POSŁUCHAJ:

Artykuł Europosłanka Anna Bryłka: Europa jest największym przegranym rozmów pokojowych pochodzi z serwisu Radio Rodzina.

– To wzorowa inwestycja jeśli chodzi o inwestycje popowodziowe, której realizację udało się zakończyć cztery miesiące szybciej niż zakładaliśmy. Budowa nowego mostu kosztowała ponad 12,5 mln zł. W trakcie jej projektowania, wzięto pod uwagę uwarunkowania powodziowe i dlatego zastosowano wiele rozwiązań, które czynią most bardziej odpornym na takie zdarzenia. Dotrzymujemy słowa i konsekwentnie odbudowujemy infrastrukturę na Ziemi Kłodzkiej. Nowy most w Stroniu Śląskim to kolejny ważny krok w kierunku bezpieczniejszego i lepiej skomunikowanego regionu – mówi Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.

To inwestycja, na którą czekali mieszkańcy – solidna, bezpieczna i odporna na zagrożenia powodziowe. Nowy, jednoprzęsłowy most o długości ok. 40 metrów, z jezdnią po jednym pasie w każdym kierunku i obustronnymi chodnikami, dla większego bezpieczeństwa powstał bez ingerencji w bieg rzeki, w pełni wykorzystując istniejący układ koryta Białej Lądeckiej.

Koszt budowy nowego mostu to 12,7 mln zł, a wykonawcą obiektu jest firma Budimex. To szczególnie ważna inwestycja po powodzi z 2024 roku, która wyrządziła ogromne szkody w infrastrukturze zarządzanej przez samorząd województwa. Szacowany koszt strat w wyniku powodzi przekroczył ponad 570 mln zł, w tym uszkodzeniom uległo 61 odcinków dróg wojewódzkich i 41 mostów – Jeszcze w styczniu tego roku, w ramach operacji „Feniks”, wojsko postawiło most tymczasowy w Stroniu Śląskim, dzięki czemu ruch mógł funkcjonować do czasu zakończenia budowy konstrukcji docelowej. – dodaje marszałek Paweł Gancarz.

– Otwieramy nowo wybudowany most, most który łączy i usprawni komunikację w Stroniu Śląskim i w tej części Dolnego Śląska. To kolejny dowód na to, że jako samorząd województwa realizujemy inwestycje, które są potrzebne mieszkańcom. Równolegle trwa również rewitalizacja linii kolejowej nr 322, która ma wrócić do ruchu w grudniu 2027 roku – mówi Michał Rado, Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego.

– To wielkie wydarzenie dla Stronia Śląskiego, ponieważ każda inwestycja popowodziowa, która jest zrealizowana jest sukcesem dla mieszkańców i turystów, którzy nas odwiedzają. To inwestycja strategiczna, most spełnia ważną rolę dla gminy i dla południa Dolnego Śląska. Ta inwestycja to rozwój naszej gminy i naszego regionu – mówi Dariusz Chromiec, Burmistrz Stronia Śląskiego.

Samorząd Województwa Dolnośląskiego prowadzi w tej części regionu rewitalizację linii kolejowej nr 322, prowadzącej z Kłodzka do Lądka Zdroju i Stronia Śląskiego, która planowana jest do uruchomienia w grudniu 2027 roku. Ponadto w tym roku gminy wzdłuż trasy Kłodzko – Stronie Śląskie zostały zwolnione z kosztów współfinansowania komunikacji autobusowej, co pozwoliło oszczędzić łącznie ponad 420 tys. zł. w budżetach samorządów lokalnych.

Mat. Pras.

Artykuł Nowy most w Stroniu Śląskim gotowy w rekordowym tempie pochodzi z serwisu Radio Rodzina.