Każda zabawka kryje w sobie kawałek historii, nie tylko dziecięcej, ale i narodowej. Maria Wieczorek, autorka książki „Zabawki. Podróż do świata dzieciństwa w PRL-u”, zabiera czytelników w podróż do czasów, gdy dzieci bawiły się ciuchciami, misiami i metalowymi autkami produkowanymi przez polskie firmy. To opowieść o przedmiotach, które niegdyś były codziennością, a dziś stały się ikonami minionej epoki.
Maria Wieczorek ze swoją monografią historyczną wygrała konkurs prowadzony przez Ośrodek Pamięć i Przyszłość. Jej publikacja zgłębia historię znanych i lubianych przez wiele osób zabawek z czasów młodości, czyli z PRL-u.
Skąd pomysł na publikację na ten temat?
Wśród najsłynniejszych zabawek z czasów PRL-u królują figurki i przedmioty, które wielu dorosłych pamięta z własnego dzieciństwa.
Historia zabawkarskiej branży w PRL-u jest równie fascynująca, co nieco gorzka. Władze państwowe stawiały przede wszystkim na przemysł ciężki, a zabawki traktowano marginalnie.
– Władze nie dostrzegły potencjału tej branży. Nie widziano w niej szansy na eksport czy zdobywanie dewiz – mówi Maria Wieczorek.
Brak materiałów, niskie priorytety w przydziałach surowców i centralne planowanie sprawiały, że zakłady zabawkarskie często działały na granicy możliwości. Mimo to powstawały produkty pomysłowe i estetyczne – dziś nierzadko wręcz kultowe.
Czy dziś w Polsce zostało coś jeszcze z dawnego przemysłu zabawkarskiego?
Choć wiele dzieci nie zna realiów PRL-u, zabawki z tamtych czasów potrafią je zachwycić. Okazuje się również, że niektóre przedmioty są produkowane do dziś – choć już nie przez te same zakłady.
Posłuchaj rozmowy!
