Związany z Wrocławiem polityk i lider Konfederacji – poseł na Sejm Krzysztof Tuduj – twierdzi, że otrzymał propozycję intratnych posad w spółkach miejskich oraz urzędzie w zamian za zaprzestania zbiórki podpisów ws. referendum o odwołanie Prezydenta Wrocławia.
–Informacje świadczą o tym, że mogło dojść do próby dokonania korupcji politycznej. Takie metody były stosowane w przeszłości i to włącza lampkę alarmową – zaznacza Piotr Uhle, lider SOS Wrocław, radny Rady Miejskiej Wrocławia.
Jak mówi poseł na Sejm Krzysztof Tuduj z Konfedracji: –Nie interesuje nas układanie się z prezydentem Jackiem Sutrykiem, tylko odwołanie go. Odrzucam propozycję rozmowy na ten temat – poinformował na portalu X.
Dziennikarze zapytali o dowody lub fakty. Tych nie podano.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk wystąpienie posła Tuduja nazywa „łobuzerką”.
Do sprawy odniósł się także magistrat. – „Czekamy na fakty. Na ten moment mamy do czynienia z insynuacjami i pomówieniami” – komentuje Agata Dzikowska, dyrektorka Wydziału Komunikacji Społecznej UM Wrocławia.
Do sprawy będziemy wracać.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk / fot. Radio Rodzina
