Blisko 13 tys. biegaczy wzięło udział w 11. PKO Nocnym Wrocław Półmaratonie. Wśród nich był niewidomy biegacz, triathlonista, a zarazem doktor nauk politycznych i specjalista ds. dostępności Andrey Tikhonov oraz jego przewodniczka – Balbina Bujak. Niewidomy biegacz musi nie tylko pokonać barierę postawioną mu przez niepełnosprawność. Musi też wyczuwać teren i kontrolować całe ciało. Jakie jeszcze wyzwania stoją przed nim? A jakie stoją przed przewodnikiem? Na te pytania odpowiadali goście Radia Rodzina.
Andrey jest już zaprawionym biegaczem. Półmaraton wrocławski był dla niego 3. Takim biegiem. Z kolei, dla Balbiny – był to pierwszy półmaraton w ogóle. Mimo to, dystans pokonali w czasie 2 godz. 15 min. Jak przyznają, pomogły im wcześniejsze wspólne treningi oraz plan treningowy, który konsekwentnie realizowali przez kilka miesięcy.
O tym, kto wymyślił, by przebiec wspólnie maraton opowiada Balbina Bujak – przewodniczka biegowa Andreya.
Andrey Tikhonov jest jedynym niewidomym biegaczem we Wrocławiu. Jak mówi, o wyzwaniach stojących przed takimi maratończykami możnaby napisać rozprawę doktorską. Z czym więc się zmagają?
– Komunikacja między przewodnikiem a biegaczem jest kluczowa – dodaje Andrey.
Podczas półmaratonu nie zabrakło emocji. Balbina szczególnie zapamiętała moment, gdy jedna z biegaczek zasłabła tuż przed metą:
– Zobaczyć kogoś, kto mdleje, to było dla mnie nowe i poruszające przeżycie. Pomyślałam wtedy: dobrze, że nie przyspieszyliśmy wcześniej – opowiada Balbina.
Było też wiele pozytywnych momentów – doping kibiców, dzieci przybijające piątki czy pięknie oświetlony Wrocław. By zwiększyć swoją widoczność w tłumie, Andrey i Balbina biegli z balonikami z oznaczeniami „niewidomy” i „przewodnik”. Pomysł ten podsunęła Monika Dretkiewicz, przewodnicząca Społecznej Rady ds. Osób z Niepełnosprawnościami.
Co dalej? Po wspólnym sukcesie w półmaratonie, Andrzej i Balbina myślą o kolejnych wyzwaniach – być może nawet maratonie w Nowym Jorku.
– Jak już robić coś pierwszy raz, to może od razu maraton w Nowym Jorku? – mówi Balbina z uśmiechem.
Natomiast Andrey planuje m.in. start w maratonie w Walencji oraz kilka triathlonów w sierpniu.
Posłuchaj rozmowy!
Część 1
Część 2
