Aktywiści z inicjatywy „SOS Wrocław” zapowiadają zorganizowanie referendum ws. odwołania prezydenta Jacka Sutryka. To reakcja m.in. na zarzuty prokuratorskie postawione włodarzowi w związku z aferą Collegium Humanum. Zbiórka podpisów miałyby ruszyć jeszcze w styczniu.
– We Wrocławiu dzieje się kryzys. Badania, które przeprowadziliśmy wśród mieszkańców, pokazują że 60% wrocławian chce referendum – mówi Piotr Uhle, radny miejski i prezes stowarzyszenia „SOS Wrocław”.
Jakub Nowotarski, radny miejski i prezes Akcji Miasto przekonuje, że system demokratyczny zapewnia dostęp do bezpośredniej formy decydowania. Referendum jest akcją oddolna, ma być zorganizowane bez udziału partii politycznych.
Radca prawny Paweł Nogal z inicjatywy „WIR – Masz głos” zauważa, że na problem związany z samorządem należy patrzeć szerzej.
Na zarzuty Piotra Uhle odpowiedział Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Pomysłodawcami inicjatywy są radni miejscy z klubu „Naprawmy Przyszłość”, wykluczeni z klubu KO za niepoparcie budżetu miasta na rok 2025; Piotr Uhle, Jakub Nowotarski i Jakub Janas. Ponadto powstało stowarzyszenie SOS Wrocław gromadzące mieszkańców nie zgadzających się z modelem zarządzania Wrocławiem. Do przeprowadzenia referendum będzie potrzeba 50 tys. podpisów.
