Ze względu na zauważalną skalę przemocy i ataków wobec kierowców komunikacji publicznej we Wrocławiu i innych miastach, miejscy przewoźnicy chcą powołania statusu funkcjonariusza publicznego.
W ostatnich miesiącach we Wrocławiu, Jeleniej Górze i Bielsku-Białej doszło do brutalnych napaści na pracowników przewoźników miejskich. Prezesi trzech komunikacyjnych spółek miejskich: MPK Wrocław, MZK Jelenia Góra i MZK w Bielsku-Białej domagają się prawnych rozwiązań chroniących pracowników.
Mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.
Do ministra sprawiedliwości skierowano list, by kierowców autobusów i motorniczych objąć statusem prawnym funkcjonariusza publicznego. Co to oznacza?
Krzysztof Balawejder przypomniał sytuację z ul. Grabiszyńskiej, w której pracownik MPK wykonujący pracę na torach został przez grupę przechodniów dźgnięty nożem w plecy.
Za napaść na funkcjonariusza publicznego w trakcie jego służby grozi kara – od roku do 10 lat pozbawienia wolności – tego domagają się miejscy przewoźnicy. Pełen komunikat opublikowano w załączonym liście.