Krzysztof Kopka: Jak się robi teatr, to nie można się bać
24 września 2019
fot. Radio Rodzina
Mówi się, że to życie pisze najciekawsze scenariusze. Słowom tym sprzyja teatr dokumentalny, w którego ramach już jutro zobaczymy spektakl Paraliż – sprawa Igora Stachowiaka. Wrócimy do roku 2016 i historii tragicznej śmierci na wrocławskim komisariacie.
15 maja 2016 na wrocławskim rynku policjanci omyłkowo zatrzymali powracającego z klubu nocnego dwudziestopięcioletniego Igora Stachowiaka, uznawszy go za podobnego do poszukiwanego. Został on zatrzymany przez dwa dwuosobowe patrole policji, w gwałtowny sposób obezwładniony, duszony i rażony paralizatorem, po czym odwieziony do komisariatu policji Wrocław-Stare Miasto przy ul. Trzemeskiej 12. –
10:24 – oficjalna godzina zgonu Igora Stachowiaka w komisariacie policji.
Cztery godziny później rozpoczęła się walka o pamięć o utraconym synu.
– przypominają twórcy spektaklu.
O prawdzie w teatrze, emocjach i bólu najbliższych Igora rozmawiamy z Krzysztofem Kopką, współtwórcą Paraliżu w reżyserii Kuby Tabisza.
Spektakl zobaczymy 25 września w Teatrze Polskim na Scenie Świebodzkim o godz. 18. Więcej informacji na facebookowej stronie organizatora.