Młodzi lekarze mają dołączyć do strajkujących fizjoterapeutów i diagnostów, którzy poszli na zwolnienia i urlopy. Na ile jest to problem, który trwa od 2017 roku, a na ile jest to trik przedwyborczy, – pytamy w audycji „Poranny Gość” Pawła Wróblewskiego –  prezesa Dolnośląskiej Izby Lekarskiej.

Od kilkunastu lat nie rozwiązano problemów ochrony zdrowia. Jesteśmy w ogonie krajów europejskich

Mówi Paweł Wróblewski.

– Znamy problemy lekarzy – rezydentów. W tej chwili jest to brak obsady specjalistycznej na oddziałach, dodaje lekarz.

– Nie chodzi tylko o pieniądze, ale o organizację, zaznacza prezes Dolnośląskiej Izby Lekarskiej.

Protestujący domagają się m.in. zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w przeciągu trzech lat, zwiększenia liczby personelu w placówkach oraz skrócenia kolejek do lekarzy specjalistów.

Prezesa Dolnośląskiej Izby Lekarskiej pytaliśmy o planowany szpital onkologiczny.

– Chciałbym wierzyć, że szpital powstanie, jednak w Urzędzie Marszałkowskim nie ma nikogo od dwóch kadencji, kto się zna na służbie zdrowia. Nie rozumiem ambicji pracowników Urzędu.

Mówił w „Porannym Gościu” Paweł Wróblewski.

Na 1 października planowane jest zaostrzenia protestu przez lekarzy rezydentów.

POSŁUCHAJ: