Relacja z Ukrainy – potrzebujemy spokoju
26 lutego 2022
pixabay
Udało nam się bezpośrednio połączyć z Ukraińcem z bliskich kręgów, który musiał pozostać na Ukrainie. Porozmawialiśmy z nim o obecnej sytuacji.
Valery na co dzień jest kierowcą tira. Ze względu na sytuację, pojechał na Ukrainę, żeby pomóc przedostać się swoim córkom na polską stronę, gdzie mogą być bezpieczne. Jedna z córek jest w ósmym miesiącu ciąży.
Niestety on sam nie mógł już wrócić do Polski i pojechać z córkami. W Ukrainie panuje powszechna mobilizacja mężczyzn od 18 do 16 roku życia. Spytaliśmy Valerego, czy jest gotów iść walczyć. Odpowiedział bez wahania.
Pozostajemy z Valerym w kontakcie, obserwując rozwój dalszych wydarzeń i niosąc potrzebną pomoc.
mat. GI