Roman Szełemej: Moje zwolnienie trwało 3 minuty. Dowiedziałem się od Samorządu Województwa
24 września 2021
fot. facebook. pl
Roman Szełemej – prezydent Wałbrzycha i do niedawna jeszcze ordynator kardiologii wałbrzyskiego Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego odniósł się do zarzutów pod swoim adresem dot. naruszenia z zakresu regulaminu i czasu pracy. Dyrekcja szpitala dopatrzyła się wielu nieprawidłowości np. pobrania wynagrodzenia za dyżur, podczas którego nie było ordynatora w placówce. Czy takie sytuacje miały miejsce jak w dniu 24 kwietnia?- jak napisano w oświadczeniu?
Wszystkie zarzuty są całkowicie nieprawdziwe. Swoich racji dowiodę w sądzie – mówi Roman Szełemej – prezydent Wałbrzycha.
Prezydent Wałbrzycha twierdzi, że jego zwolnienie to zemsta i atak polityczny.
Ponad 400 tys. miał zarobić Roman Szełemej jako lekarz kardiolog od stycznia do lipca w lokalnym szpitalu. Prezydenta pytaliśmy czy to prawda, że placówka wypłaciła mu dodatkowe 165 tysięcy złotych jako ekwiwalent za niewykorzystany urlop. – Trzeba zapytać dyrekcję o wypłacony urlop, odpowiedział były ordynator.
Prezydent Wrocławia i kilkudziesięciu samorządowców zrzeszonych w Stowarzyszeniu Dolny Śląsk Wspólna Sprawa (23 września) w ramach gestu solidarności z prezydentem Wałbrzycha Romanem Szełemejem, pojawili się przed szpitalem i wyrazili sprzeciw wobec zaistniałej sytuacji. Prezydenta Wałbrzycha wsparł także Donald Tusk.
– To poparcie ma dla mnie kluczowe znaczenie – zaznacza Roman Szełemej.
Czy ten gest solidarności oznacza poparcie dla Romana Szełemeja w ubieganiu się o stanowisko nowego przewodniczącego PO?
Wybory odbędą się 23 października. Obok prezydenta Wałbrzycha, którego poparł Grzegorz Schetyna, kandydatem na przewodniczącego PO w regionie jest poseł na sejm Michał Jaros.
Z Romanem Szełemejem rozmawialiśmy także o poziomie wyszczepienia w Wałbrzychu.
POSŁUCHAJ: