Drugi pogrzeb dawnych wrocławian. Szczątki znaleziono pod torami
29 lipca 2021
Fot. mat. pras.
Kości zostały odkryte 17 marca br. podczas remontu torowiska przy ulicy Złotoryjskiej we Wrocławiu. Ceremonia ponownego pochówku miała miejsce w środę 28 lipca na Cmentarzu Kiełczowskim i przybrała formę ekumenicznej modlitwy.
MPK Wrocław natychmiast po odkopaniu szczątków poinformowało o nich policję oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Roboty wstrzymano, a przewoźnik przeprowadził w obrębie torów prace archeologiczne. Miejskie Przedsiębiorstwo jako inwestor prac miało obowiązek należycie zadbać o wykopane kości – w tym wypadku ponownie je pochować.
–Odkryliśmy ciała 25 dawnych wrocławian, którzy żyli tu w XIX wieku – mówi prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder. – Część z nich prawdopodobnie zmarła podczas epidemii cholery, która nawiedziła miasto w latach 1866-67. Mieszkańcy zostali pochowani na nieistniejącym już cmentarzu św. Barbary, który stał do początku XX w. przy ulicy Legnickiej.
W ceremonii ponownego pochówku wzięli udział przedstawiciele dwóch Kościołów: rzecznik arcybiskupa Józefa Kupnego, ks. Rafał Kowalski z Kościoła Rzymskokatolickiego oraz sekretarz biskupa ewangelickiego Waldemara Pytla, ks. Paweł Meler z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.
Dlaczego zdecydowano się na taką formułę? Tłumaczy ks. Rafał Kowalski.
Ks. Rafał Kowalski dodaje, że w obliczu śmierci ludzie nie dzielą się na ewangelików i katolików.
W miejscu ponownego pochówku na Cmentarzu Kiełczowskim pojawiła się tablica okolicznościowa upamiętniająca zmarłych.
