Siatkarskie deja vu? Można tak powiedzieć. Gwardia Wrocław przegrała z LUK Politechniką Lublin 2:3 (-22, 21, 24, -10, -11) w drugim meczu półfinałowym 1. ligi siatkarzy i tym samym na koniec sezonu zagra o brązowy medal.

Pierwsze spotkanie półfinałowe rozgrywane w Lublinie wygrali gospodarze 3:2 i żeby Gwardia pozostała w grze o finał, to spotkanie we Wrocławiu musiała wygrać. Niestety dla siatkarzy ze stolicy Dolnego Śląska tak się nie stało i o awans do Plus Ligi zagrają Lublinianie.

W pierwszych setach mecz był niezwykle wyrównany. Szczególnie było to widać w trzeciej partii, którą Gwardia wygrała na przewagi. Czwarty set to absolutna dominacji LUK Politechniki Lublin. Przyjezdni zwyciężyli tego seta do 10 i o zwycięstwie podobnie jak w pierwszym spotkaniu musiał zdecydować tie-break.

Mówił Arkadiusz Olczyk, kapitan wrocławskiej drużyny. Tie-break lepiej rozpoczęli Gwardziści, którzy zdołali wyjść na prowadzenie 8:5. Niestety dla wrocławskiej drużyny siatkarze z Lublina poradzili sobie z tym kryzysem i wyszli na prowadzenie 11:8. Tego prowadzenia nie oddali już do końca seta i piątą partie wygrali 15:11. Zwycięstwo wydawało się być na wyciągnięcie ręki, jednak podobnie jak w pierwszym spotkaniu, czegoś zabrakło.

Wygrywając drugie spotkanie LUK Politechnika Lublin zagwarantowała sobie miejsce w finale 1. ligi. Gwardia Wroclaw zagra o brąz. Rywalem wrocławskiej drużyny będzie BKS Visła Bydgoszcz, która w półfinale uległa siatkarzom BBTSu Bielsko-Biała.

Pierwsze spotkanie o trzecie miejsce odbędzie się w czwartek (tj. 29 kwietnia) w Bydgoszczy. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw.

eWinner Gwardia Wrocław – LUK Politechnika Lublin 2:3 (-22, 21, 24, -10, -11)

Gwardia: Lubaczewski (11), Siwicki (3), Wierzbicki (20), Biernat (3), Olczyk (3), Menzel (21), Mihułka (libero) oraz Gibek, Frąc, Szymeczko, Kołtowski (libero), Nowik.

LUK: Rusin (15), Romać (17), Sobala (15), Pająk (3), Stajer (11), Mehić (17), Majstrović (libero) oraz Ziobrowski (3), Durski, Sterna (1), Wachnik (4), Cabaj (libero).