Z doktorem Pawłem Wróblewskim, prezesem Dolnośląskiej Izby Lekarskiej i dyrektorem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu rozmawialiśmy o sytuacji covidowej, nowej ścieżce testowania czy tempie szczepień.

Uruchomiona zostanie nowa ścieżka testowania na obecność koronawirusa. Teraz każdy będzie mógł samodzielnie zapisać się na test na koronawirusa bez konieczności kontaktu z lekarzem. By tego dokonać, należy wypełnić formularz, który jest dostępny na stronie gov.pl/dom. Dodatkowo niektóre sklepy już wprowadzają możliwość zakupu testu na obecność koronawirusa.

– Nie jestem zwolennikiem testowania, mówi doktor Paweł Wróblewski, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu, prezes Dolnośląskiej Izby Lekarskiej.

– To testowanie będzie ukrytym lockdownem, inspekcja sanitarna będzie miała ogromny problem, zaznacza lekarz.

Doktor Paweł Wróblewski obawia się, że pacjenci którzy faktycznie będą potrzebować pomocy mogą nie trafić do sanepidu.

Nowa ścieżka testowania na obecność koronawirusa ma odciążyć podstawową opiekę zdrowotną.

W formularzu należy zaznaczyć, czy miało się kontakt z osobą zakażoną, a następnie, czy ma się objawy typowe dla COVID- 19. Po odpowiedzi na pytania, jeśli objawy zostaną potwierdzone, do pacjenta zadzwoni konsultant z infolinii. W trakcie rozmowy konsultant potwierdzi tożsamość i wystawi zlecenie na wykonanie badania. W skierowaniu zostanie wskazany punkt drive-thru, w który będzie można wykonać test na obecność koronawirusa. Wyniki testy będą dostępne na internetowym koncie pacjenta. Konsultanci będą dostępni w godzinach 8-18 również w weekendy.
Jak przekazał Adam Niedzielski, dzięki nowej ścieżce testowania, w obliczu trzeciej fali epidemii badania staną się powszechne. Ponadto ułatwienie w zapisywaniu się na testy powinno odciążyć służbę zdrowia.

POSŁUCHAJ:

IAR/inf.wł.